Poznany w sieci cz. 1

ON: cześć…

Zaczęło się grzeczną kulturalną rozmową, która w jednej chwili zamieniła się w nieprzyzwoitą, wyuzdaną konwersacje i pochłonął nas i wyłącznie temat seksu. Czy prało mnie pisanie z obcym facetem o tym co lubię w łóżku, do czego jestem zdolna i co potrafię? NIE! Często siedziałam, w sumie, to  nadal siedzę na sex-czatach do momentu aż zorientuje się że właśnie jechał pierwszy autobus .

Czytając kolejne  wiadomości od niego przechodziły mnie dreszcze podniecenia, a na całym ciele pojawiała się gęsia skórka, moja nie zaspokojona cipka gwałtownie robiła się wilgotna. Każdy nasz następny dialog stawał się pikantniejszy. Siedziałam wpatrzona w  monitor, czytając jego perwersyjne zdania na, które odpowiadałam nieokrzesanymi, wulgarnymi i  nieprzyzwoitymi odpowiedziami. Będąc zadręczana cichym echem własnego sumienia, które wrzeszczało: „Przestań! Dość już! Ty brzmisz jak uliczna kurwa!!” Sumienie, które zagłuszałam cichym jęczeniem, spowodowane ruchami moich palców, którymi delikatnie pieściłam łechtaczkę.
Czytaj dalej

Ćpunka i dres cz.1

Była druga może trzecia w nocy. Wracałam właśnie od typa, do którego ganiam po proch, uzależniona? Tak, ćpunka… Tak. Szłam miejskim chodnikiem przy głównej. Miasto sprawiało wrażenie jak gdyby wyssano z niego całe życie, takie bezludne, odrętwiałe i oschłe. Noc była ponura i przygnębiająca. Postanowiłam że zaćpam sobie gdzieś po drodze do domu. Miałam cisk na proch. Odbiłam z głównej w boczną, ciemną i obskurną uliczkę wzdłuż, której ciągnął się duży stary blok. Wąska ulica prowadziła do blaszanych osiedlowych garaży. Po miedzy hangarami ciągła się, udeptana ścieżka, którą doprowadziła mnie do starych, popękanych betonowych płyt. Nie mam pojęcia w jakim celu służyły, w każdym bądź razie, robią teraz za posiadówę dla młodych, gdzie mogą spalić skręta czy wypić jakieś wino. Czasem tam wpadałam żeby przykurwić w kichawę, tak jak tamtej nocy.

Czytaj dalej

Sex z DEMONEM!

Podejdę do Ciebie na odległość taką byś czuł mój oddech na swej twarzy, moje trupioblade skostniałe palce zakończone ostrymi szponami umieszczam na Twoich plecach. Dociskam je z całej siły przeciągając je w dół pleców pozostawiając krwawe głębokie rany. Wyginasz gwałtownie ciało do do tyłu . Z Twoich ust wydobywa się krzyk, przechodzą Cię ciarki w wzdłuż kręgosłupa, wywołując nagłe podniecenie. Zbliżam swoją twarz do twojego policzka patrząc się moimi ogromnymi czarnymi oczami. Wydobywam ciche mruczenie po czym przejeżdżam swym oślizgłym jęzorem po Twoim policzku.

Czytaj dalej