A miało być tylko przyjęcie… cz. I

Jak zwykle w niedzielę wstałem na kolosalnym kacu. W zasadzie to w ogóle nie miałem zamiaru podnosić się z łóżka, choć ostry głos matki już kilkakrotnie wzywał mnie na obiad. W końcu się zwlokłem, żeby jej jeszcze bardziej nie rozjuszyć, bo na wieczór potrzebowałem jej auta. Kiedy zszedłem na dół, siostra wyjaśniła mi to mamine zaaferowanie. Otóż lada chwila miała do nas przyjechać w odwiedziny dawno nie widziana rodzina, a dokładniej kuzyn z narzeczoną prosić na wesele. Do tego cała familijna otoczka korzystająca z okazji do odwiedzin. A ja nie mogłem się wymigać od tego całego cyrku. Zamiast na mecz z kumplami – czekać na ciotki!

Czytaj dalej

Mój sen

Obudziłam się w środku nocy z wypiekami na twarzy. Boże, znowu mi się przyśnił! Moja ręka spoczywająca nieco ponad głową powędrowała nisko w dół. I znów była cała mora… . Jak za każdym razem… .

Tym razem jednak czułam wszystko tak intensywnie, jakby fizycznie był ze mną, ciało przy ciele, jedno bardziej spragnione drugiego, ale tak samo samotnego i rozpalonego namiętnością rozognioną w wyobraźni.

Powoli, przymykając oczy, przesunęłam rękę w dół, w to rozbudzone ze snu miejsce, żeby jeszcze raz poczuć tę rozkosz… .

Czytaj dalej

Dziwna para cz. 2

Miała na sobie jedynie czerwoną satynową koszulkę, która zakrywała całe jej niewielkie piersi. Za to w całości odsłaniała długie zgrabne nogi, aż po jej krocze. Kiedy stanęła przede mną, pochyliłam głowę i dojrzałam wystające spomiędzy jej nóg ciemne włoski.

Przybliżyła się do mnie i odgarniając mi z czoła kosmyki włosów, pocałowała mnie w usta. Tylko raz, ale w taki sposób, że ciarki przeszły po całym moim ciele. Wsunęła mi swój język do ust, a wyciągając go, przygryzła moją dolna wargę…

Czytaj dalej

Dziwna para cz. 1

Kiedy kończyłam liceum nie myślałam, że od razu znajdę prace, a tu bach, krótka rozmowa i załatwione. Wszystko dzięki mojemu urokowi osobistemu. Gdyby nie on i fakt, że siedziałam naprzeciw trzydziestoparoletniego niezbyt przystojnego mężczyzny, który chyba dawno kobiety w ogóle nie widział, bo tak ślinił się na mój widok, odesłano by mnie z kwitkiem.

Ale ale… . Nawet nie wspomniałam co to była za praca. Otóż zostałam pokojówką. I to nie byle gdzie, bo w jednym z najdroższych hoteli w mieście.

  Czytaj dalej

Młoda mamusia

Widywałem ją często, niemal codziennie, kiedy spacerowała z wózkiem w pobliżu mojego domu. I choć mieszkała w dalszym sąsiedztwie, nie znałem jej. Nie była stąd. Zamieszkała tu po ślubie, jakieś dwa lata temu, no może mniej, bo o ile dobrze pamiętam już niedługo po przyjeździe widziałem ją z brzuchem. I nawet wtedy wyglądała niesamowicie.

  Czytaj dalej