Dziewczyna z Freeshow.pl cz. 2

Po tym wszystkim poczułem ulgę. Jak mogło być inaczej, skoro z kręgosłupa spadł mi taki ciężar! Wiadomo, że wirtualny sex nie zastąpi tego fizycznego, ale jest o niebo lepszy od radzenia sobie w samotności… . Zwłaszcza, że robiła to, na co miałem ochotę. I tylko dla mnie! Nie musiałem się nią dzielić z nikim innym. Z żadnymi samcami pragnącymi jej tak jak ja. Mogłem się tylko domyślać ich wyrazu twarzy, kiedy przed ich oczami zamiast jej nagiej sylwetki, ukazał się napis „Pokaz prywatny”. W ciągu tych kilku minut była tylko i wyłącznie do mojej dyspozycji… . Miała zaspokoić moje fantazje erotyczne… . I udało się jej. Poruszyła najgłębsze zakamarki mojej wyobraźni. Pożądanie wypełniało całe moje ciało, kiedy patrzyłem, jak pieści swoją rozgrzaną cipeczkę, doprowadzając się do orgazmu – dla mnie!

Czytaj dalej

Dziewczyna z Freeshow.pl

Nosiło mnie jak cholera! Już od tygodnia nie miałem żadnej! Ostatnia była seksowna pani od … według mnie minęła się z powołanie. Do tej pory czuję ucisk w spodniach, kiedy przypominam sobie jej rozpalone słońcem, spocone nagie ciało. I ten jej władczy ton głosu… .

Czytaj dalej

Pani od historii cz. 2

To był traktor mojego sąsiada, który właśnie w najlepsze przejeżdżał sobie przez swoje pole. Był jeszcze dosyć daleko, ale niewątpliwie zbliżał się do nas. Jak pech to pech! Tak niewiele brakowało… . Zawahałem się jeszcze, ale podniosłem się z klęczek i przyłożyłem dłoń do twardego krocza.

Czytaj dalej

Pani od historii cz.1

Było lato, kiedy pierwszy raz ją zobaczyłem. I zakochałem się. Tak jak może się zakochać młody mężczyzna, który dawno nie miał żadnej kobiety.

Jak co dzień, wczesnym rankiem wychodziłem na codzienny obchód – jak to na wsi, trzeba dopatrzyć całego dobytku, obejść gospodarstwo, bo ojciec ściga do roboty! A później jak zwykle musiałem rozwieźć stałym klientom świeże jajka i mleko. Tego dnia cholernie mi się nie chciało, bo poprzedniego wieczoru poimprezowaliśmy trochę z kumplami i nie mogłem się zwlec z łóżka… . Ale upierdliwy ojciec nie pozwolił mi poleżeć ani chwili dłużej!

Czytaj dalej

Agrowczasy z kuzynkami cz. 4

Pobyt kuzynek u nas, ku mojemu wielkiemu szczęściu, przedłużał się już o trzy dni. Nie muszę dodawać, że poznaliśmy się dogłębnie. Moje relacje z siostrą też uległy zmianie, choć nie spędzaliśmy z sobą każdej nocy w łóżku – jak można by się było tego spodziewać. Ograniczyliśmy naszą bliskość do pieszczot, ale jak na na razie seksu już nie powtórzyliśmy w takim wydaniu jak pierwszego dnia. Wbrew pozorom nie krępowaliśmy się tym zdarzeniem, bo praktycznie codziennie rozmawialiśmy o wspólnym seksie. Miałem wrażenie, że nasz apetyt na siebie został chwilowo zaspokojony, ale przynajmniej w moim przypadku, znowu się pojawił. Kiedy tylko byłem sam na sam z siostrą, bo szczerze mówiąc kręciła mnie bardziej niż kuzynki, próbowałem się dostać do jej słodkiego wnętrza, ale zawsze odprawiała mnie z kwitkiem.

  • Zrobimy to wieczorem, z dziewczynami… – mówiła.

Czytaj dalej

Agrowczasy z kuzynkami cz. 3

„Będę miał was wszystkie” – pomyślałem z samczą pewnością siebie i poszedłem sam nie wiem gdzie, bo tak właściwie wyszedłem z pokoju całkowicie bezcelowo, no, może miałem nadzieję na spotkanie… .

W końcu znalazłem się w kuchni i zajrzałem do lodówki. Wyciągnąłem z niej schłodzonego bro – chwila zastanowienia i wyjąłem jeszcze jedno – które to już dzisiaj? Straciłem rachubę. W tak upalny dzień jak ten zimne piwko jest najlepsze na wszystko! I poszedłem do łazienki. Miałem ochotę na kąpiel. Gorąca woda, zimne piwo – to jest to!

Czytaj dalej

Agrowczasy z kuzynkami cz. 2

Co jakiś czas wyjmując i dając Karolinie do possania. W pewnym momencie kiedy czułem że dochodzę chciałem go wyjąć i spuścić się na piersi Karoliny, ale Natalia przytrzymała mnie za biodra i doszedłem w jej środku. Ona zaczynała szczytować. Trzymała mnie za pośladki, nie pozwalając mi wyjść ze swojej zalanej spermą cipeczki i jęczała coraz głośniej. Przyciskała mnie za biodra do siebie coraz szybciej, a moje uda uderzały o jej pośladki coraz szybciej.

Czytaj dalej