-
Nareszcie jesteście! – z lekką irytacją wykrzyknęła mama – nieźle nas urządziliście!
-
Przepraszam cię siostrzyczko! – odparła ciocia Teresa – ale wiesz jak to jest…
-
No dobrze już dobrze, ważne, że w końcu dotarliście! Ale mieliśmy przez was niezłe zamieszanie. Andzia miała okazję zwiedzić „interes” wujka… Chyba jej się podobało, bo wróciła bardzo zadowolona. A właśnie, gdzie ona się podziewa? Aniu! Przywitaj się z kuzynami!